Brytyjski dziennik „Financial Times” uznał liderkę Strajku Kobiet Martę Lempart za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w 2020 roku. Wraz z nią wyróżniono między innymi przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen.
W zamieszczonym w tym samym numerze gazety tekście Lempart skrytykowała sytuację w Polsce pod rządami PiS. Odniosła się w nim do upolitycznienia Trybunału Konstytucyjnego i zaznaczyła, że obecnie kraj jest „w trakcie buntu obywatelskiego prowadzonego przez kobiety”.
W oburzeniem na uhonorowanie Lempart zareagował prominentny polityk partii Jarosława Kaczyńskiego Marek Suski. W wywiadzie dla portalu wp.pl stwierdził, że przywódczyni Strajku Kobiet nie jest „wpływowa” tylko „raczej najbardziej ordynarna”. – Przekleństwa i obelgi mają wyznaczać, że ktoś jest wpływowy? – stwierdził. Według Suskiego zachowanie Lempart to „wstyd i hańba”, a „jej siła moralna jest bliska dna”.
.@martalempart, leader of the Polish Women’s Strike movement and one of the FT's Women of 2020, writes about Poland's 'civic rebellion led by women', marching for reproductive rights, and her experience of becoming an 'enemy of the state': https://t.co/JfVOAhRP4p
— Financial Times (@FinancialTimes) December 3, 2020