Historia jak z filmu wydarzyła się naprawdę – w Nowym Sączu. Para anonimowych darczyńców po jednym telefonie do hospicjum przekazała na jego rzecz ogromną kwotę pieniędzy! Na koncie placówki pojawił się przelew, opiewający na 100 000 złotych. Małżeństwo, które przekazało hojną darowiznę chce pozostać anonimowe. „Serce się raduje, ilu ludzi dobrej woli jest wśród nas” – cieszył się prezes hospicjum.
Anonimowe małżeństwo zdecydowało się na ogromny gest wobec Sądeckiego Hospicjum. Dyrektor nie mógł uwierzyć, kiedy otrzymał informację, jak dużą darowiznę przekażą na rzec placówki. Wsparcie – tym bardziej tak wielkie – było kompletnie zaskakujące i nieoczekiwane.
„Anioły Sądeckiego Hospicjum czuwają nad naszą placówką. Pewna historia z ostatniego czasu: odbieram telefon i słyszę miły głos męski: ‘Panie dyrektorze chcielibyśmy razem z żoną wesprzeć Sądeckie Hospicjum’. Odpowiadam, że jestem zaszczycony, że państwo pamiętacie o naszej placówce i osobach chorych przebywających pod naszą opieką. W odpowiedzi usłyszałem, że wsparcie będzie anonimowe i nie można upublicznić danych ofiarodawców. Oczywiście przyjmuję warunki rozmówcy” – zrelacjonował dyrektor Sądeckiego Hospicjum, przytacza „Super Express”.
Niesamowita darowizna dla Sądeckiego Hospicjum. Anonimowe małżeństwo wpłaciło na konto placówki 100 tys. złotych
Telefon na szczęście nie okazał się być tylko głupim żartem. Kilka dni później na koncie Sądeckiego Hospicjum pojawiła się okrągła suma pieniędzy. Wpłynął przelew o wartości 100 000 złotych! Zgodnie z umową hospicjum nie podało do wiadomości publicznej żadnych danych małżeństwa, które ofiarowało pieniądze. Darczyńcy pozostali anonimowi. Wiadomo jedynie, że to mieszkańcy powiatu nowosądeckiego.
„Serce się raduje, ilu ludzi dobrej woli jest wśród nas. W imieniu swoim i naszych podopiecznych składam najserdeczniejsze podziękowania. Dobro zawsze powraca” – mówił zachwycony szef Sądeckiego Hospicjum.