Szeryf z hrabstwa Volusia w północno-wschodniej Florydzie takiego wezwania na pewno się nie spodziewał. Interwencja dotyczyła zaklinowanego w automacie z słodyczami…szopa pracza! Zwierzak wszedł na teren liceum Pine Ridge w miejscowości Deltona i wyczuł po prostu słodkości. Akcja uwalniania niecodziennego złodziejaszka trwa prawie dwie godziny. Szopa puszczono wolno.
Zastępca szeryfa w hrabstwie Volusia Danny Clifton został wezwany do tej interwencji w środę. – Ma duże doświadczenie ze zwierzętami, wiedzieliśmy, że sobie poradzi z tym problemem – poinformowało biuro szeryfa.
Najpierw trzeba było się skontaktować z firmą, która obsługuje automat ze słodyczami. Potem urządzenie ustawiono na wózku i przewieziono poza obszar placówki. W końcu udało się otworzyć drzwi, a wylękniony szop natychmiast czmychnął do lasu. – Wyruszył szukać kolejnej przygody – czytamy w komunikacie biura szeryfa na Facebooku.
Po zakończeniu całej akcji ratunkowej policja opublikowała fotografię zwierzęcia w automacie ze słodyczami. – Ten dżentelmen został złapany podczas włamania do automatu w liceum Pine Ridge – napisano.