Właśnie zaczyna się sezon grzewczy, który potrwa aż do marca/kwietnia. Niestety koszty utrzymania domu są wciąż dla wielu osób zbyt wysokie, więc oszczędności szuka się dosłownie wszędzie. Na dworze robi się coraz chłodniej i w domu również. Jeśli chcesz wygenerować dodatkowe ciepło, pomyśl o ogrzaniu wnętrza piekarnikiem. To możliwe? Oczywiście, że tak. Patent pozwala załatwić dwie sprawy przy jednej okazji. Na czym dokładnie polega i czy jest opłacalny? Podpowiadamy.
Większość sprzętów, które mamy w domu generuje ciepło. Przykładem jest kuchenka gazowa, czajnik elektryczny, odkurzacz, mikrofalówka, toster czy piekarnik. Ostatnie z urządzeń wytwarza wystarczająco dużo ciepła, by ogrzać mieszkanie. Jak to wygląda w praktyce?
Po pieczeniu (np. chleba, zapiekanki) nie zamykaj drzwiczek piekarnika i tylko uchyl je tak, by ciepłe powietrze mogło przemieszczać się po całym pomieszczeniu i sąsiednich pokojach.
Patent na ogrzanie domu za półdarmo
Sprzęt podczas pracy pochłania prąd, za który musisz zapłacić, gdy tylko przyślą ci fakturę. Zatem nie jest to zupełnie darmowy sposób na ocieplenie pomieszczeń, ale i tak jest opłacalny. Pozwala lepiej dogrzać mieszkanie. Pamiętaj, że nie tylko piekarnik ci w tym pomoże. Podczas gotowania czy smażenia potraw, wnętrze także się ociepla.
Wskazówka:
Ogrzewanie domu piekarnikiem może nieść za sobą pewne ryzyko. To urządzenie może nagrzać się do ponad 200°C. Jeśli w domu są małe dzieci czy zwierzaki, zabezpiecz bardzo gorący sprzęt.
Podsumowując, ocieplanie domu piekarnikiem elektrycznym to opłacalna metoda, pozwalająca utrzymać we wnętrzu wyższą temperaturę. Jednak nie zaleca się dogrzewać pomieszczeń piekarnikiem gazowym. To zbyt niebezpieczne (może być przyczyną pożaru).