„Końcówkę wsadź sobie w mózg albo w brudne buty, może pomoże. Nie pokonacie normalności, dewianci. To szaleństwo powstrzymamy i wasze chore ideologie z radością poniżę. Dla dobra naszych dzieci! Zrobię to w sejmie”, napisał na Twitterze poseł PiS Dominik Tarczyński. Polityk zaatakował w ten niewybredny sposób nowo wybraną posłankę Lewicy Magdalenę Biejat za to, że używa żeńskich końcówek w języku polskim.
Końcówkę wsadź sobie w mózg albo w brudne buty, może pomoże.
Nie pokonacie normalności, dewianci.
To szaleństwo powstrzymamy i wasze chore ideologie z radością poniżę. Dla dobra naszych dzieci!
Zrobię to w sejmie.
Czekam na pierwsze posiedzenie z tym nowotworem demokracji… https://t.co/fPcBvuVjMD
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) October 28, 2019
W poniedziałek Biejat zamieściła tweet zapraszający do oglądania w TVP Info programu publicystycznego „Minęła 20” z jej udziałem.
„Dzisiaj o 20 będę gościnią w programie »Minęła 20«. Zapraszam przed odbiorniki”, napisała posłanka Lewicy, która należy do partii Razem. Po chwili się poprawiła. „Dziękuję wszystkim za zwrócenie mi uwagi, że posłużyłam się niewłaściwą formą. Oczywiście powinnam była napisać, że będę gością programu TVP. Odzwyczailiśmy się od używania pięknych, żeńskich końcówek w języku polskim, stąd czasem zdarzają się błędy”, stwierdziła we wpisie, który wywołał furię nie tylko u Tarczyńskiego.
„»Gościni«. Lewacy sami robią z siebie idiotów, bez niczyjej pomocy”, zauważył na Twitterze prawicowy publicysta Łukasz Warzecha.
Dzisiaj o 20 będę gościnią w programie „Minęła 20”. Zapraszam przed odbiorniki. #lewicawmediach @partiarazem pic.twitter.com/WRHQWRPLuY
— Magda Biejat (@MagdaBiejat) October 28, 2019