Ten polski banknot jest warty fortunę. Możesz mieć go w portfelu!

50 złotych wystawione na aukcji za 27 tys. złotych! Seria YA
fot. Pixabay

Stare monety i banknoty mogą osiągać wartość nawet milionów złotych! Rekordowe aukcje takich okazów mają miejsce najczęściej w Stanach Zjednoczonych, ale i w Polsce można „skubnąć” co nieco na sprzedaży rzadkiego biletu skarbowego lub monety. No właśnie – rzadkiego. Wcale nie musi on być stary. Wystarczy, że posiada niespotykany błąd druku. unikalny numer seryjny albo inne nietypowe szczegóły. Właśnie z uwagi na tego typu detale banknot 50 złotych z wizerunkiem Kazimierza Wielkiego może być warty znacznie więcej – nawet 27 tys. złotych! Sprawdź, czy nie masz go w portfelu!

REKLAMA

Wyjątkowy banknot trafił ostatnio na aukcję Gabinetu Numizmatycznego Damiana Marciniaka – donosi „Rzeczpospolita”. Chodzi o banknot pięćdziesięciozłotowy o oznaczeniu serii YA. Do tej pory ujawniono tylko trzy banknoty z taką serią. Ile wart jest ten z pozoru drobny szczegół? Wspomnianą „pięćdziesiątkę” wystawiono na aukcji za 27 tys. złotych! Pamiętajmy, że jest to kwota rezerwowa, czyli najniższa, za jaką można nabyć wyjątkowy banknot.

Szał na banknoty kolekcjonerskie. Możesz nosić w portfelu fortunę, nawet o tym nie wiedząc!

O co w tym wszystkim chodzi? Tak działa natura ludzka – to co rzadkie jest z reguły bardzo cenione. Szał na kolekcjonowanie współczesnych banknotów zaczął się w Polsce ok. 2017 roku. Wówczas na aukcji pojawił się zestaw banknotów posegregowanych według charakterystycznych numerów serii. To wydarzenie wywołało falę zainteresowania kolekcjonerką takich okazów. Co najlepsze – czasem nie trzeba wydawać pieniędzy, aby znaleźć banknot lub monetę o wartości o wiele wyższej, niż deklarowany przez emitenta nominał. Czasem wystarczy po prostu… zajrzeć do portfela.

Współczesne banknoty należą do obiegowych biletów skarbowych. Przez zwykły łut szczęścia możemy otrzymać wartościowy banknot otrzymując resztę w sklepie! Pamiętajmy jednak, że to broń obusieczna. Nie zwracając uwagi na szczegóły, możemy bardzo szybko pozbyć się wartościowego okazu. Wygra ten, kto pierwszy zauważy błąd druku lub nietypowy numer albo oznaczenie serii. To jednak nie wszystko, co decyduje o ostatecznej cenie – ważne jest przede wszystko to, jak rzadki banknot lub moneta wpadła nam w ręce. W drugiej kolejności liczy się ich stan.

REKLAMA

Podziel się: