Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki w szokujący sposób skomentował utwór Ziemowita Gowina z okazji akcji #Hot16Challange2. Syn byłego ministra nauki w rządzie PiS i lidera Porozumienia nagrał krytyczny wobec władzy utwór „Państwo z dykty”. Hip-hopowym dziełem postanowił wesprzeć medyków walczących z koronawirusem. Terleckiemu najwidoczniej jednak nie spodobał tekst piosenki, który jest jednoznacznie wymierzony w obecną władzę.
– Covid-19 całkiem niebezpiecznie, nie wmówisz mi jednak, że tak będzie wiecznie. Ogarnij się zatem, nie słuchaj tych bajerów, pogońmy razem pisowskich frajerów. (…) Połączmy się tedy, zbudujmy wielką siłę. Postawmy PiS-owcom polityczną mogiłę – rapuje Gowin junior.
– Rządzi nami Zjednoczona Prawica, mnie już od tego strzela kur****Jak tak dalej pójdzie – totalna kaplica. Wyp*****lę stąd szybciej niż Kubica – śpiewa 27-latek.
@RyszardTerlecki o #hot16challange2 #ZiemowitGowin: To jakiś świr pic.twitter.com/PhcREQ71f1
— Gazeta Wyborcza Multimedia (@WideoWyborcza) June 1, 2020
Ryszard Terlecki zapytany o muzyczne dzieło Ziemowita Gowina przez Justynę Dobrosz-Oracz z „Gazety Wyborczej” odparł: – To jakiś świr.
Reakcja wicemarszałka Sejmu wprawiła w osłupienie wszystkich zgromadzonych na sejmowym korytarzu.