Na konferencji prasowej zorganizowanej po odrzuceniu przez Senat projektu ustawy podwyższającej zarobki polskich polityków wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS poinformował, że to opozycja domagała się podniesienia uposażeń. W piątek wieczorem izba wyższa parlamentu nie zgodziła się na podniesienie wynagrodzeń dla prezydenta, premiera i ministrów oraz samorządowców i parlamentarzystów stosunkiem głosów 48 do 45.
Opozycja wystąpiła z propozycją podwyżek dla posłów, senatorow, samorządowców itd., potem domagała się, żeby zrobić to szybko, następnie narzekała, że powinny być jeszcze wyższe. Gdy doszło do głosowania oszukała jak zwykle. A teraz płacze po kątach.
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) August 17, 2020
– Inicjatorami podjęcia tego tematu była opozycja, my się na to zgodziliśmy – stwierdził Terlecki. – To opozycja chciała, żebyśmy to zrobili teraz i nie przeciągać sprawy na wrzesień. To opozycja chciała, żeby do tej ustawy dodać parę elementów poprawiających sytuację posłów i senatorów – oświadczył polityk partii rządzącej. Jak ujawnił, jednym z postulatów partii opozycyjnych było przyznanie parlamentarzystom 13. pensji.
– Rozmowy wyglądały w ten sposób, że albo kluby wspólnie wystąpią z taką inicjatywą i ona będzie przez wszystkich zaakceptowana, albo nie ma sensu się tą ustawą zajmować – mówił Terlecki, po czym oskarżył opozycję o oszukiwanie opinii publicznej.
– Pod wpływem głosów zewnętrznych, zdaje się m.in. Donalda Tuska, zmieniła zdanie i dziś zaczęła się z tego wycofywać, oszukując opinię publiczną, że nie miała z tym nic wspólnego, albo, że to był zbieg okoliczności, że tak się stało w Sejmie – podkreślił wicemarszałek Sejmu.
.@RyszardTerlecki o projekcie w sprawie podwyżek: Opozycja oszukuje opinię publiczną#więszwięcej
Zobacz więcej: https://t.co/iesQZTq5XK pic.twitter.com/Uear3vwvEw
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 17, 2020