Trans-kobieta żąda 5 milionów odszkodowania! Miała zostać wyrzucona z damskiej szatni

Pozwała studio jogi o 5 mln dolarów odszkodowania. Trans-kobieta wyproszona z damskiej szatni
fot. Facebook / Dylan Miles

Transpłciowa kobieta pozwała firmę za dyskryminację i żąda horrendalnego odszkodowania! Ali Miles urodziła się jako biologiczny mężczyzna, jednak od pewnego czasu jest w trakcie terapii hormonalnej, która ma zapewnić jej bardziej kobiecy wygląd. W czasie wizyty w studiu jogi Miles została wyproszona z damskiej szatni. Personel nie chciał, aby biologiczny mężczyzna przebierał się tam razem z kobietami. W efekcie Miles pozwała właścicieli studia o odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów!

REKLAMA

Ali Miles urodziła się w Arizonie, w Stanach Zjednoczonych, jako Dylan Miles. Od pewnego czasu Miles identyfikuje się jako kobieta oraz przyjmuje hormony, które pozwolą stać się jej „bardziej kobiecą”.

Na początku maja Miles – jak twierdzi – padła ofiarą dyskryminacji. Personel studia jogi Hot Yoga Chelsea w Nowym Jorku miał rzekomo zabronić jej korzystania z damskiej szatni oraz damskich łazienek. Miles została zamiast tego skierowana do korzystania z męskich toalet i szatni. Tak przynajmniej wynika z wersji zdarzeń, którą przedstawiła trans-kobieta. Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma firma, którą Miles pozwała.

REKLAMA

Trans-kobieta pozwała studio jogi na 5 milionów dolarów! Firma odrzuca zarzuty

Właściciele studia jogi twierdzą, że na obecność Miles w damskiej szatni skarżyły się klientki. Prośbę o niekorzystanie z pomieszczeń, przeznaczonych dla kobiet, Miles miała kompletnie zignorować.

„Kobiety-klientki skarżyły się i krzyczały na Miles w związku z jej obecnością i korzystaniem z szatni i łazienki oraz zażądały, aby wyszła” – tłumaczy firma, według dziennika „New York Post”. „Mamy inne osoby transpłciowe w Chelsea Hot Yoga, mamy kilka transpłciowych kobiet i kilku transpłciowych mężczyzn i nigdy nie było problemu. Tylko z tą osobą” – dodano.

REKLAMA

„To nawet nie było tak, że po prostu tam stał. Przykucnął na podłodze przed kabinami prysznicowymi. Było to bardzo niezręczne dla jednej z kobiet, która tam była, a była zupełnie naga” – powiedziała amerykańskiemu dziennikowi jedna z klientek studia.

Według „New York Post” – to już trzeci pozew, który Miles złożyła w ciągu ostatnich 13 miesięcy. Wcześniej trans-kobieta pozwała inną firmę za uniemożliwienie korzystania z damskich toalet oraz schronisko dla bezdomnych, gdzie Miles miała być rzekomo zaatakowana przez ochroniarza.

REKLAMA

Według przepisów, obowiązujących w Nowym Jorku, każda publicznie uczęszczana firma ma obowiązek zapewnić odwiedzającym możliwość korzystania z toalet, które są „zgodne z tożsamością płciową” lub zapewnić tzw. „neutralne toalety”.

Podziel się: