Prezydent USA, Donald Trump na swoim oficjalnym koncie na Twitterze zaapelował, aby Wielka Brytania, Francja, Niemcy i inny europejscy sojusznicy zastanowili się nad ponownym przyjęciem ponad 800 bojowników z tzw. Państwa Islamskiego.
Wpis prezydenta Stanów Zjednoczonych dotyczył grupy 800 reprezentantów ISIS, którzy zostali złapani w Syrii. Trump apeluje do europejskich krajów, aby ich przyjęli i osądzili wedle panujących reguł. Dodatkowo ostrzega, że jeśli do tego nie dojdzie, USA będzie zmuszona ich uwolnić, co nie byłoby dobre dla wszystkich stron.
W kolejnej wiadomości Trump wyjaśnił swoje dokładne zamiary. Stany Zjednoczone nie chcą patrzeć, jak bojownicy Państwa Islamskiego przenoszą się do Europy i powodują kolejne konflikty czy groźne sytuacje. Prezydent USA poinformował także, że jego kraj wycofuje się z akcji po tym, jak udało im się odnieść zwycięstwo w walce z kalifatem i przenosi odpowiedzialność na europejskie kraje.
Pod koniec 2018 roku Donald Trump podjął decyzję o wycofaniu swoich wojsk z Syrii, argumentując to pokonaniem członków IS. Problematyczny jest fakt, że dokonał tego bez kontaktu ze swoimi doradcami, Kongresem Stanów Zjednoczonych czy krajami sojuszniczymi. Pomimo kilku próśb, kraj jak dotąd nie przedstawił jeszcze dokładnego harmonogramu i procesu wycofania wojsk.
To jednak nie koniec. Donald Trump zapowiedział, że w niedalekich planach USA ma wycofanie swoich wojsk z Afganistanu. Stacjonuje tam około 14 tysięcy żołnierzy.