„Tu jest Polska!”. Wiceminister Kowalski walczy z niemieckimi nazwami na stacjach PKP

REKLAMA

Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zażądał usunięcia z dworców kolejowych tablic, na których widnieje – obok polskiej – również niemiecka nazwa miejscowości. Sprawa dotyczy dwóch miast: Chrząstowic i Dębskiej Kuźni na Opolszczyźnie. Polityk Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry uważa, że istnienie w tamtejszych dworcach dwujęzycznych tablic zagraża niepodległości Polski.

„Tu jest Polska!”, oświadczył Kowalski na Twitterze, dodając, że tablice pojawiły się  6 lat temu „na skutek nacisków PO i Niemców w Polsce”. „To niebezpieczny i bezprawny precedens”, dodał.

REKLAMA

Polityk SP wezwał w  związku z tym ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego do podjęcia odpowiednich działań, które doprowadzą do ich zdjęcia.

„Zwracam się do Pana Ministra z prośbą o odpowiedź, kiedy oznaczenie w/w stacji kolejowych zostanie poprawione na zgodne z obowiązującymi przepisami prawa, tj. kiedy przywrócone zostaną nazwy stacji kolejowych jedynie w języku polskim?”, napisał zastępca ministra Jacka Sasina.

REKLAMA

Podziel się: