Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk w wywiadzie dla tygodnika „Newsweek” stwierdził, że rządzące Polską od 2015 roku PiS realizuje polityczne interesy Rosji.
– Narasta obawa, że to coś więcej niż tylko polityczna głupota, bo wpisywanie się w rosyjską strategię nabiera całościowego charakteru – oświadczył były polski premier. – W polityce zagranicznej to antyeuropejskość, entuzjastyczne wsparcie Trumpa, najbardziej prorosyjskiego prezydenta w historii USA, zdumiewająca pasywność rządu PiS w sprawach Białorusi i Ukrainy, zaskakująca potulność w relacjach z Moskwą – powiedział.
Zdaniem byłego szefa Rady Europejskiej ostatecznym celem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej.
Porównując sytuację w Polsce do tej w Wielkiej Brytanii przed referendum w sprawie dalszego pozostania tego kraju w Zjednoczonej Europie, Tusk podkreślił, że „antyunijność PiS, nawet jeśli taktycznie lekko skrywana, jest głębsza” niż partii antyunijnych na Wyspach. – Ustawieni są bokiem albo wręcz plecami do Zachodu – powiedział.
Tusk dodał, że Kaczyńskiego przed dokonaniem polexitu powstrzymuje jedynie niezwykle wysokie poparcie Polaków dla członkostwa w UE. By je osłabić, propaganda rządowa i politycy PiS powtarzają przez cały czas „brednie o zgniliźnie Zachodu”.
Lider EPL oświadczył, że plan PiS się uda, „jeśli pozwolimy im rządzić dłuższy czas”.
– Nie chcę, żeby Kaczyński wyprowadził Polskę z Unii. To my musimy go zastopować – podkreślił Tusk.
Donald Tusk: Nie chcę, żeby Kaczyński wyprowadził Polskę z Unii. To my musimy go zastopować https://t.co/dCcybyx4ya pic.twitter.com/iR5xwNCPlk
— Onet Wiadomości (@OnetWiadomosci) December 6, 2020