Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk w wywiadzie dla piątkowej „Gazety Wyborczej” ostro skrytykował forsowane przez Andrzeja Dudę i PiS utrzymanie majowego terminu wyborów prezydenckich.
Były premier uważa – podobnie jak kandydaci opozycji – że obecnie najważniejsza jest walka z koronawirusem, a nie polityka. – W maju będziemy żyli w warunkach pandemii – stwierdził.
– Tylko wariat albo zbrodniarz mógłby proponować ludziom pójście do lokali wyborczych – scharakteryzował szef EPL działalność polityczną prezydenta, premiera Mateusza Morawieckiego oraz PiS i nakłanianie Polaków do głosowania w czasie coraz bardziej rozprzestrzeniającej się w kraju pandemii COVID-19.
Tusk powiedział w tym kontekście, że „nie widzi możliwości, „by ktokolwiek w Polsce uczestniczył biernie lub czynnie w wyborach, w których narażane będzie ludzkie zdrowie i życie”. – Tak wychwalane przez niektórych Chiny, gdzie epidemia zaczęła się w listopadzie, potrzebowały czterech miesięcy na opanowanie sytuacji, i to przy użyciu bardzo radykalnych środków – zauważył.
‼️ W maju będziemy żyli w warunkach pandemii. Tylko wariat albo zbrodniarz mógłby proponować ludziom pójście do lokali wyborczych – mówi @donaldtusk w wywiadzie dla @gazeta_wyborcza
Poza tym dużo o roli Unii w walce z #koronawirus i o życiu w izolacji
⬇️https://t.co/rfKVRLyGxH— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱💯 (@Bart_Wielinski) March 20, 2020