Tych ręczników papierowych już nigdy więcej nie kupię. Są rakotwórcze

Ręczników papierowych prawie wszyscy używamy na co dzień. A z czego tak właściwie powstają? Z surowca, który składa się między innymi z celulozy i włókien syntetycznych. Niektórzy wytwórcy „wzbogacają” swój artykuł o dwie substancje chemiczne, po to, by stał się wytrzymalszy. Tymczasem specjaliści w badaniach odkryli, że komponenty te w kontakcie z wodą są toksyczne dla ludzi. Zatem powinieneś mieć się na baczności. Od dziś zacznij skrupulatnie czytać skład ręczników kuchennych, a także papieru toaletowego. Kupuj tylko produkty, które nie wzbudzają twoich zastrzeżeń. Przecież zdrowie jest najważniejsze.

Ręczników papierowych używamy niemal każdego dnia

Papierowe ręczniki często mamy w domu, a poza tym znajdziemy je w restauracjach czy innych placówkach. Przydają nam się do polerowania np. okien i służą do wycierania blatu w kuchni. W publicznych toaletach z kolei pełnią funkcję suszarki do rąk. Papierowy ręcznik to zatem bardzo praktyczny wynalazek. Ale niestety może być groźny dla naszego zdrowia.

Związki znajdujące się w ręcznikach kuchennych mogą powodować raka

Magazyn ÖKO-TEST podaje, że skład niektórych ręczników papierowych pozostawia wiele do życzenia. Są w nich obecne dwie kancerogenne substancje chemiczne. Pierwszy z nich to 3-MCPD (chloropropanol), a drugim jest formaldehyd. Obydwa reagują z wodą i mogą wywoływać nowotwory. Badacze podejrzewają je również o właściwości genotoksyczne – czytamy na stronie Polski Obserwator.pl.

Dlaczego producenci używają tych składników do produkcji ręcznika kuchennego i papieru toaletowego?

Obydwie substancje chemiczne poprawiają strukturę papierowych wyrobów, które nie drą się i nie rozwarstwiają, tym samym wpływają na ich wytrzymałość.

Mimo to należałoby przed zakupem zerknąć na skład papierów toaletowych i ręczników kuchennych i nie sięgać po te zawierające formaldehyd i chloropropanol. Z testów naukowych wynika, że nawet mała ilość doprowadzana każdego dnia, coraz bardziej naraża nas na choroby.

Czytaj też: Masz w domu stare maseczki? Uratują Cię w kryzysowej sytuacji, genialny pomysł