Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko rozmawiała z włoskim dziennikiem „La Repubblica”. W wywiadzie wyraziła zdanie, że wojna na Ukrainie rozszerzy się na Europę. Zdaniem Tymoszenko zagrożone są kraje Europy Środkowej i Wschodniej – a co za tym idzie, m.in. Polska i Kraje Bałtyckie. „Europa jest zagrożona, świat jest w niebezpieczeństwie” – ostrzegała Julia Tymoszenko.
„Putin ma inne cele, wojna rozszerzy się, a Ukraina to dopiero pierwszy krok” – uważa Tymoszenko. Jej zdaniem „Putin chce wrócić do starych granic” rosyjskiego imperium.
„Kraje NATO zostaną zmuszone do globalnej wojny, bo ten konflikt dotyczy całego Zachodu” – zaznaczyła była premier. Dodała przy tym, że jej zdaniem rakiety, które spadły w poniedziałek na Lwów „były skierowane przeciwko całemu światu”. „To wiadomość, jaką Putin wam wysyła” – powiedziała Tymoszenko.
„Putin nie spocznie, póki nie zajmie Ukrainy”
W ostatnich dniach Tymoszenko udzieliła wywiadu także dla portali „Ukraińska Prawda”. Jej zdaniem prezydent Rosji Władimir Putin się nie cofnie i nie spocznie dopóki nie zajmie całej Ukrainy.
„Więcej niż raz jako premier, miałam okazję rozmawiać [z Putinem – red.] i szukać porozumienia. Dziś mogę powiedzieć jasno: to się nie skończy. Tak długo, jak on żyje, nie podda się i będzie próbował zdobyć Ukrainę. Nie Donbas, nie Krym, nie żadne oddzielne terytorium. Całą Ukrainę. Dlatego mówię dziś z całą mocą – żadnych negocjacji” – mówiła Tymoszenko.
Była premier stwierdziła, że negocjacje pokojowe to tylko rosyjska „technika” i tak naprawdę Rosja nie ma zamiaru zawierać trwałego pokoju.
„Trzeba zrozumieć. Te negocjacje nie mają na celu pokoju. Powiem więcej, to jest technika używana w 2014 i 2015 roku podczas negocjacji mińskich” – uważa była premier Ukrainy.
Co więcej, Tymoszenko dodaje, że negocjacje mają na celu osłabienie ukraińskiego morale, a szczególnie morale ukraińskiego wojska.
„Chcę powiedzieć naszym liderom, ta technika nas osłabia, a warunki, które nam narzucają, niszczą naszą suwerenność – powiedziała Tymoszenko. „Musicie zrozumieć, że jedynym gwarantem pokoju na Ukrainie jest nasze państwo i jego Siły Zbrojne. Żadne inne gwarancje nie działają”.