Lech Wałęsa nie pozwala rodakom o sobie zapomnieć. Co jakiś czas pojawia się publicznie lub udziela wypowiedzi w mediach, dając znać, że wciąż jest aktywny i choć zaprzecza opiniom, że ma ochotę wrócić na scenę polityczną, to jednak odnosi się wrażenie, że faktycznie ciągnie go w tym kierunku.
23 czerwca w Europejskim Centrum Solidarności, w czasie inauguracji Komitetu Obywatelskiego przy Prezydencie Lechu Wałęsie, powiedział on: – Musimy wykrzesać wszystkie siły, jakie nam zostały, aby odzyskać to, co przez nieuwagę i nieroztropność straciliśmy. Z mojej strony zrobię wszystko, oddaję się sprawie, z tym, że musicie pamiętać, że mam już 75 lat, życie sfatygowane, rozebrano moje zaplecze, rozebrano mi stocznię, rozebrano mi „Solidarność”. Proszę Państwa, żebyście tym razem wy więcej popracowali niż ja. Ja mam za dużo zobowiązań krajowych i zagranicznych, więc będę tu trochę mniej pracował, ale sztandar mój macie. Wszędzie, gdzie najtrudniej, będę gotów pomagać, służyć.
Czy społeczeństwo chce jego służby i pomocy? Czy chce, aby Lech Wałęsa wrócił do polityki? Odpowiedź przyniósł sondaż przeprowadzony przez Instytutu Badań Pollster dniach 11-12 lipca, na próbie 1094 dorosłych Polaków. 70 proc. ankietowanych osób uważa, że były prezydent nie powinien wracać do polityki, a jedynie 12 proc. respondentów daje mu szansę, sugerując, że mógłby założyć nową partię lub wystartować w wyborach prezydenckich. 18 proc. badanych nie miało zdania w tym temacie.