W przyszłym roku Polacy zapłacą większą składkę na ZUS! To rachunek od rządu za obniżenie wieku emerytalnego!

REKLAMA

Polska gospodarka kwitnie i mamy według wicepremiera Mateusza Morawieckiego niespotykaną dotąd nadwyżkę budżetową. Nie wiadomo jednak, ile jest w tym prawdy, skoro rząd co i raz sięga do kieszeni Polaków.

W przyszłym roku wyższą składkę emerytalną do ZUS zapłaci około 350 tysięcy obywateli. Rząd Beaty Szydło tym razem wyciągnie z naszych kieszeni 5,4 mld złotych.

REKLAMA

Według „Rzeczpospolitej” podwyżka składki na ZUS spowodowana jest dziurą powstałą w wyniku realizacji obietnicy wyborczej PiS związanej z wcześniejszym niż za PO przechodzeniem na emeryturę. „Zarówno tempo prac jak i wymiar wprowadzanych zmian dobitnie wskazują, że skutki obniżenia wieku emerytalnego są dla finansów publicznych poważniejsze, niż pierwotnie przewidywano”, pisze dziennik.

Limit zarobków powyżej którego najlepiej zarabiający Polacy nie musieli odprowadzać składek do ZUS przestanie obowiązywać już od 1 stycznia 2018 roku. Niewpłacanie przez najlepiej zarabiających składek do ZUS było zabezpieczeniem dla całego systemu emerytalnego, które miało chronić go przed wypłatami w przyszłości najlepiej zarabiającym bardzo wysokich uposażeń emerytalnych.

REKLAMA

Rząd jednak nie zastanawia się nad konsekwencjami podwyższenia składek, widocznie – mimo takiego dobrobytu, nadwyżki budżetowej i rekordowych wpływów z VAT – 5,4 mld złotych jest bardzo potrzebne na złagodzenia konsekwencji finansowych obniżenia wieku emerytalnego, na które naszego państwa nie było stać.

Podziel się: