Jak dotąd nie udało się ustalić, kto nocą wysadził w powietrze bankomat w Zakopanem. Eksplozja powodująca zniszczenia nie umożliwiła najwyraźniej przestępcom zabrania banknotów znajdujących się w maszynie. Zniszczenie mienia to jednak nie wszystkie szkody. Teraz wszystkich wiernych, którzy z okazji świąt zamierzali udać się do pobliskiego sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej czekają spore utrudnienia.
Policjanci z Zakopanego potwierdzili, że wybuch bankomatu miał miejsce na Krzeptówkach, właśnie niedaleko sanktuarium Matki Bożej. Funkcjonariusze poinformowali także, że najprawdopodobniej włamywacze nie zdołali wydobyć pieniędzy z urządzenia. – Wszystko wskazuje na to, że złodziejom nie udało się ukraść pieniędzy bo kaseta na banknoty wygląda na nienaruszoną. Aktualnie czekamy na ekipę specjalistów z Krakowa, którzy to potwierdzą i odpowiedzą również na pytanie czy do dewastacji bankomatu użyto materiałów wybuchowych – mówi aspirant sztabowy Roman Wieczorek rzecznik zakopiańskiej policji.
Obecnie realizowane są rutynowe czynności policyjne i z tego właśnie powodu droga w okolicy sanktuarium maryjnego musiała być wyłączona z ruchu. Te utrudnienia mają potrwać do godzin popołudniowych. Zamknięcie drogi jest szczególnie niekorzystne dla pielgrzymów, którzy zawsze przed świętami Wielkiej Nocy przychodzą tu odwiedzić kościół.