Do dramatu doszło w szkole podstawowej w warszawskim Wawrze. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze Faktu, 15-letni uczeń został kilka razy ugodzony nożem przez innego ucznia, rówieśnika. Zaraz po zdarzeniu pojawiła się policja i pogotowie. Pomimo starań ratowników, dziecko nie przeżyło.
Do tej pory żadne szczegóły tragicznej sprawy nie zostały ujawnione. Informacje podane przez zespół prasowy stołecznej policji, mówią jedynie o tym, że na terenie szkoły w Wawrze „doszło do incydentu” oraz, że „jeden uczeń zaatakował drugiego”. O zdarzeniu policjantów poinformowano dziś (10 maja) po godzinie 10.
Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami redakcji Faktu, krwawy incydent miał miejsce na korytarzu podstawówki przy ulicy Króla Maciusia. Uczeń w wieku około 15 lat miał ranić rówieśnika aż sześć razy. Powody tego czynu nie są znane. Ofiara była reanimowana, ale pomimo usilnych starań, ratownicy byli bezsilni. Chłopiec zmarł.