Wassermann: Nie widziałam takiego stopnia zakłamania, jaki towarzyszy dzisiejszej opozycji

REKLAMA

„Przyszłam cztery lata temu do Sejmu i po pierwszych kilkunastu komisjach miałam takie wrażenie, że ja czegoś takiego nie widziałam. To znaczy ja nie widziałam takiego stopnia zakłamania, jaki towarzyszy dzisiejszej opozycji – nie całej, głównie poszczególnym osobom” – powiedziała w RMF FM posłanka PiS Małgorzata Wassermann. „Mam wrażenie, że w dzisiejszej opozycji jest szereg osób, o których się mówi, że stoją za tym hejtem. To są ludzie, którzy nie cofną się przed powiedzeniem najgorszego kłamstwa i najgorszego świństwa’ – dodała w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.

„Nic nie wskazuje na to, że to miałby być rząd kogokolwiek innego niż Mateusza Morawieckiego” – tak Małgorzata Wassermann odpowiedziała na pytanie o to, czy obecny premier w razie wygranych przez PiS wyborów stanie na czele nowego rządu. „Myślę, że sprawę jasno postawił Jarosław Kaczyński, który powiedział o tym, że nie widzi powodu do tego, aby wymieniać premiera, który się sprawdza” – ocenił Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. „Mateusz Morawiecki jest świetnym premierem, zarówno jeśli chodzi o kwestie wewnętrzne jak i zewnętrzne. Jest człowiekiem niewyobrażalnej siły, zarówno duchowej, jak i fizycznej, co pokazuje ilość i tempo tego, jak pracuje” – dodała. Pytana o to, czy sama mogłaby wejść do rządu po wyborach, Wassermann unikała odpowiedzi. „To są rozmowy na teraz” – stwierdziła.

REKLAMA

W wywiadzie „jedynka” PiS w wyborach do Sejmu mówiła również o swoim bezpośrednim rywalu Pawle Kowalu z Koalicji Europejskiej. „Bez wątpienia krakowianinem to on nie jest. Mieliśmy cztery lata temu już posła z Krakowa, który dziś jest prezydentem Warszawy, który też mówił o swoich niesamowitych związkach z Krakowem. Po wyborach tyle go widzieli” – przekonywała posłanka. Odniosła się do swoich słów o „ciele obcym”, jakim Paweł Kowal miałby być w Krakowie. „Mówię o tym, co mówią między sobą członkowie PO. Oni nie rozumieją w ogóle decyzji Grzegorza Schetyny, który najpierw do eurowyborów oddał cztery kluczowe miejsca przedstawicielom SLD (…) natomiast w tym momencie zrobił powtórkę z tego samego. Paweł Kowal jest kompletnie obcy dla miejscowej PO i vice versa” – oceniła Wassermann.

Wassermann o Banasiu: Jest wspaniałym człowiekiem – honorowym i odważnym 

REKLAMA

„Oceniam Mariana Banasia przez pryzmat jego dokonań w ostatnich latach, ale nie tylko mam na myśli 2015 – 2019, ale też w latach 2005 – 2007. Również jego opozycyjną działalność i to, co zrobił dla kraju. On zrobił bardzo dużo dla państwa polskiego i z tej działalności go znam w największej części. Poza tym, że mogę powiedzieć, że jest wspaniałym człowiekiem – honorowym i odważnym” – mówiła w RMF FM Małgorzata Wassermann pytana o kontrowersje wokół szefa Najwyższej Izby Kontroli. „Mam zaufanie do organów państwa, czekam na wyjaśnienia, czekam na dane. I na podstawie tych danych, a nie retoryki, która jest rozpowszechniana w środkach masowego przekazu, będę budowała swój obraz. Na razie mam obraz człowieka, który bardzo ciężko, kosztem własne rodziny i własnego czasu, pracował dla Polski” – podkreśliła posłanka PiS. 

Wassermann o raporcie komisji Amber Gold: Nie mam wrażenia, żeby ktokolwiek oczekiwał, że będzie rewelacja na Tuska

REKLAMA

„Raport jest przyjęty, przegłosowany. To co pozostało w Sejmie, to jest tylko debata nad przyjętym raportem” – powiedziała w RMF FM Małgorzata Wassermann pytana o raport komisji śledczej ws. afery Amber Gold. „Nie mam takiego wrażenia, żeby ktokolwiek ode mnie kiedykolwiek oczekiwał, że będzie jakakolwiek rewelacja na Donalda Tuska. Dostałam jasne polecenie z kompletnie, powiedziałabym, wolną ręką, iż mam przeprowadzić rzetelną i uczciwą komisję – i taką przeprowadziłam” – dodała Wassermann.

Udostępnij: