W czwartek na sali sejmowej doszło do ostrego spięcia pomiędzy wicemarszałek Sejmu Małgorzatą Gosiewską z PiS a posłem Sławomirem Nitrasem z Koalicji Obywatelskiej. Przyczyną była krytyka rządowego programu szczepień przeciwko koronawirusowi.
Polityk partii Borysa Budki w swoim przemówieniu oskarżył rząd Mateusza Morawieckiego o opieszałość w realizacji programu szczepień.
– Stworzyliście system, w którym Polacy chcą się szczepić, lekarze chcą szczepić, są gotowe punkty szczepień, a 2 mln szczepionek leży i czeka – mówił poseł KO. – Największą barierą do tego, by się zaszczepić, jest przeskoczyć Dworczyka – podkreślił.
W odpowiedzi wicemarszałek Gosiewska stwierdziła, że Nitras – w przeciwieństwie do niej – nie wyniósł z domu dobrego wychowania.
– Macie, dacie, weźcie, Dworczyk, panie pośle, nieznane panu są zwroty grzecznościowe? Trochę kultury proszę pana – pouczała Gosiewska posła opozycji. – Nie nauczył się pan tego w domu, to bardzo proszę do szefa klubu się zgłosić, może nauczy, bo to są formy niedopuszczalne. (…) Ja kulturę z domu wyniosłam w przeciwieństwie do pana! – oświadczyła wicemarszałek Sejmu.