W tym tygodniu Adam Bodnar zakończył swoją kadencję i przestał oficjalnie pełnić funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. W ostatnim dniu swojego urzędowania Bodnar wydał oświadczenie, w którym podsumował swoją 5-letnią kadencję.
„Był to czas wielkiej pracy na rzecz obywateli, Konstytucji i państwa. Kadencja trudna, wymagająca, ale wypełniona pełnym pasji działaniem i walką o zachowanie standardów przestrzegania praw człowieka w naszym kraju”, napisał były Rzecznik Praw Obywatelskich i podkreślił, że pełniąc swoją funkcję, był w pełni niezależny.
🏳️🌈Rzecznik Praw Ideologii #LGBT @Adbodnar (nie mylić z 🇵🇱Rzecznikiem Praw Obywatelskich) daje kolejne dowody, jak skompromitował ten ważny konstytucyjny organ. Widzieliście wydany przez ekspertów BRPO przewodnik dla poszkodowanych obywateli działaniami mafii reprywatyzacyjnych? https://t.co/TEF5Ehjqae
— Janusz Kowalski (@JKowalski_posel) September 13, 2020
O ile politycy opozycji i nieprzychylni partii rządzącej komentatorzy bardzo dobrze oceniają działania Bodnara, to już zupełnie inne zdanie mają politycy PiS i nie szczędzą mu słów krytyki.
Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski stwierdził w niedzielę, że Adam Bodnar skompromitował urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Polityk Zjednoczonej Prawicy zwrócił uwagę, że jego urząd nie pomógł poszkodowanym przez mafię reprywatyzacyjną, a przygotował za to opracowanie „Postępowania w sprawach o ustalenie płci. Przewodnik dla sędziów i pełnomocników”.