Zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych odbędzie się 20 stycznia. Jednak już teraz wiadomo, jaka będzie jego pierwsza decyzja jako gospodarza Białego Domu.
Polityk Partii Demokratycznej zapowiedział, że USA „pierwszego dnia pracy” jego prezydentury ponownie dołączą do porozumienia paryskiego. Zostało ono zawarte w czasie konferencji klimatycznej w stolicy Francji w grudniu 2015 roku i dotyczyło ogólnoświatowego planu działań, które zapobiegną niekorzystnym zmianom klimatycznym.
Prezydent elekt podkreślił na Twitterze, że w ten sposób chce „przywrócić Ameryce pozycję lidera w dziedzinie zmian klimatycznych”, które są „egzystencjalne”. „Nie mamy czasu do stracenia”, napisał, informując, że powstanie zespół, który „od pierwszego dnia będzie gotowy”, aby skutecznie przeciwdziałać zmianom klimatycznym i w ten sposób „odbudować nasz naród”.
On day one, my administration will rejoin the Paris Agreement and put America back in the business of leading the world on climate change.
— Joe Biden (@JoeBiden) December 19, 2020
Decyzja Bidena jest mocnym ciosem w ustępującego prezydenta Donalda Trumpa, który w 2017 roku zadecydował o opuszczeniu przez Stany Zjednoczone porozumienia paryskiego. Trump uzasadniał swój krok tym, że porozumienie jest niekorzystne dla USA ze względu na utratę – w wyniku przyjętych ustaleń – miejsc pracy przez Amerykanów i ograniczenie produkcji w niektórych sektorach gospodarki.