REKLAMA
ShareInfo.plEuropaWłoska neofaszystka założyła koszulkę z napisem „Auchwitzland”! Zajmie się nią prokuratura z...

Włoska neofaszystka założyła koszulkę z napisem „Auchwitzland”! Zajmie się nią prokuratura z Krakowa!

REKLAMA

Jedna z działaczek ruchu Forza Nuova na spotkanie neofaszystów w Predappio, w rodzinnych stronach Mussoliniego, na którym obchodzono rocznicę jego marszu na Rzym w 1922 roku, przyszła w czarnej koszulce z nadrukiem przedstawiającym główną bramę w obozie Auschwitz II-Birkenau, gdzie Niemcy na masową skalę mordowali przede wszystkim Żydów. Pod wizerunkiem bramy znalazł się napis „Auschwitzland”, który kształtem liter nawiązuje do logo Disneylandu.

Zdjęcia neofaszystki obiegły media i spotkały się z protestami we Włoszech. „Wielu oburzonych internautów z Włoch przesyłało do Muzeum informacje o tym wydarzeniu. Takie użycie symboliki Auschwitz jest okropne z ludzkiego punktu widzenia. Jest to przede wszystkim wyraz braku szacunku dla pamięci tych wszystkich, którzy cierpieli i byli mordowani w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz – w tym dla 7,5 tys. włoskich Żydów deportowanych do obozu. Mamy nadzieję, że Włosi zareagują na ten bolesny incydent”, skomentował incydent, do którego doszło tydzień temu w Predappio, Bartosz Bartyzel, rzecznik Muzeum Auschwitz.

Placówka złożyła zawiadomienie do prokuratury, w którym wskazała, że Włoszka mogła złamać dwa artykuły polskiego kodeksu karnego – poprzez publiczne propagowanie faszyzmu lub nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, czy rasowych, za co grozi do 2 lat więzienia, oraz przez znieważenie pomnika lub miejsca pamięci, za co również grozi kara ograniczenia wolności.

REKLAMA

W poniedziałek śledczy z Oświęcimia poinformowali o przekazaniu prokuraturze rejonowej Kraków Krowodrza doniesienia Muzeum Auschwitz ws. neofaszystki, która na uroczystości upamiętniającej Benito Mussoliniego we Włoszech miała koszulkę z napisem „Auschwitzland”.

Zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka wyjaśnił, że – zgodnie z decyzją krakowskiego prokuratora okręgowego – tego typu sprawami zajmują się śledczy z Krakowa Krowodrzy i dlatego zawiadomienie zostało do nich przekazane.

REKLAMA

ZOBACZ TAKŻE
REKLAMA