Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej ogłosiło dziś odwet kraju na działania podjęte przez Wielką Brytanię w związku z otruciem szpiega Siergieja Skripala. W najbliższych dniach Rosję ma opuścić 23 brytyjskich dyplomatów.
Dyplomatyczna wojna brytyjsko-rosyjska rozpętała się błyskawicznie po tym, gdy 12 marca w Izbie Gmin premier Theresa May poinformowała, że światowi eksperci uznali, że nowiczok, czyli substancja, którą otruto Skripala i jego córkę, została stworzona w Rosji. Brytyjska premier mówiła też, że znane są próby zabójstw dokonywane na zlecenie Kremla, podejrzewa się więc, iż tak samo mogło nastąpić w przypadku Sergieja i Julii Skripal. May rozważała głośno, że mogła to być próba zabójstwa z premedytacją lub Rosja dopuściła do wejścia w niepowołane ręce niebezpiecznego środka chemicznego.
W następstwie tych wydarzeń premier May oświadczyła, że Wielka Brytania wydali w ciągu tygodnia 23 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako niezgłoszeni oficerowie wywiadu.
Rosja nie pozostała dłużna Brytyjczykom. We wczorajszym oświadczeniu rosyjskiego MSZ można przeczytać: – Ogłasza się persona non grata i wydala w ciągu niedzieli 23 brytyjskich dyplomatów, pracowników ambasady Wielkiej Brytanii w Moskwie. Zauważając nierówność, jeśli chodzi o liczę konsulatów obu krajów, wycofuje się zgodę na otwarcie i funkcjonowanie konsulatu Wielkiej Brytanii w Sankt Petersburgu.