Muzycznym światem wstrząsnęła informacja o nagłej śmierci Dolores O’Riordan – liderki rockowej grupy The Cranberries.
Odeszła w wieku 46 lat, w Londynie, gdzie przebywała na krótkiej sesji nagraniowej. Przyczyna śmierci wokalistki nie została na razie ujawniona. Niektóre media wiążą to z odwoływanymi częściowo koncertami grupy The Cranberries w ubiegłym roku.
Zdruzgotana rodzina zmarłej poprosi o prywatność w tym „bardzo trudnym dla nich czasie”.
Fani zespołu, z którym Dolores współpracowała od 1990 r. są pogrążeni w smutku. Wśród osób, które z żalem przyjęły informacje o niespodziewanej śmierci artystki jest też prezydent Andrzej Duda. Na Twitterze napisał: – Dolores O’Riordan odeszła. Osierociła The Cranberries, ale zostawiła nam wiele pięknej muzyki. Dolores płaczemy i dziękujemy! RiP
Dolores O’Riordan odeszła. Osierociła The Cranberries ale zostawiła nam wiele pięknej muzyki. Dolores płaczemy i dziękujemy! RiP https://t.co/ExUtMVpOMf
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 15, 2018