Często podczas wiosennego spaceru możemy natknąć się na bez. Rośnie między innymi przy drogach czy na polanach. Jego kwiatostany fantastycznie pachną, więc zazwyczaj kilka gałązek przynosimy ze sobą do mieszkania i umieszczamy w wazonie. Bukiet pięknie się prezentuje, a w domu czuć prawdziwą wiosnę. Niestety kwiaty bzu mają to do siebie, że szybko marnieją. Jak przedłużyć ich żywotność? Wystarczy wrzucić do flakonika produkt z apteki, a postoi 3x dłużej!
Zatrzymaj kwiaty bzu w wazonie. Dzięki 1 sztuczce nie zwiędną tak szybko
Na trwałość zerwanych gałązek bzu wpływa pielęgnacja, jaką zapewnisz im później. Prawidłowo podcinaj końcówki łodyżek, a nie osłabną we flakoniku. Ostrożnie przytnij je za pomocą ostrego i zdezynfekowanego noża – pod kątem i staraj się ich nie poszargać. Roślina szybciej więdnie, gdy stoi w zanieczyszczonym wazonie. Poza tym liczy się też jego kształt. W bardzo niskim pojemniku kwiaty będą źle wyglądać i wpłynie to negatywnie na ich stan.
Najlepiej usytuuj bukiet w zimnym i częściowo ciemnym miejscu, z dala od źródła ciepła (np. piekarnika, kaloryfera). Pamiętaj też, że ostre promienie słoneczne przyczyniają się do szybszego więdnięcia. Jeśli niepokoi cię kondycja bukietu, zacznij działać, a efekty mocno cię zadowolą.
Aby przedłużyć życie ozdobnym gałązkom bzu, zajrzyj do domowej apteczki i chwyć za aspirynę. Lek jest prawdziwym sprzymierzeńcem roślin ciętych. Wszystko dzięki obecnym w nim kwasie acetylosalicylowym. Działa on kilka razy lepiej od drogich specyfików z kwiaciarni, których skuteczność pozostawia często wiele do życzenia. Wystarczy tabletkę aspiryny wrzucić wazonu wypełnionym 2 l wody. Ukwiecone gałązki odzyskają dawny czar.
Czytaj też: Rozkrusz i nakarm zamiokulkasa. Podwoi swoje rozmiary momentalnie