Usunięcie drzewa z podwórka nie jest największym problemem. Bardziej kłopotliwe jest pozbycie się pnia, który uchował się po wycince. Dziś poznasz nie jeden, ale aż trzy patenty, dzięki którym cały proces usuwania pójdzie jak po maśle. Od Ciebie zależy, który zastosujesz.
Jak usunąć pień po ściętym drzewie, przy pomocy środków chemicznych?
Jedyną rzeczą, w jaką musisz się zaopatrzyć, jest nawóz azotowy. Na początku w pniu wydrąż kilka otworów, a potem wrzuć do nich środek i przysyp go glebą. Teraz musisz uzbroić się w cierpliwość. Obecna w drewnie chemia przyspieszy rozkład pniaka. Jednak ten patent polecany jest dla osób cierpliwych – nim materiał dobrze się rozłoży, może minąć nawet 3-4 lata.
Ekologiczny sposób usuwania pnia
Dzięki specjalnej grzybni także możesz pozbyć się pnia. Gatunkiem grzybów, który zamieszkuje wyłącznie w obumarłych drzewach, jest Peniophora gigantea. Bez obaw, grzyb nie pogorszy stanu innych, zdrowych roślin na działce. Grzybnię możesz kupić np. drogą internetową. Gdy otrzymasz przesyłkę, to musisz ją rozpuścić w 5 litrach wody i dokładnie zamieszać. Gotowy roztwór odstaw na moment i zabierz się za wycięcie lub wydrążenie w pniaku kilku dziurek. Potem zmocz go wodą. Zamieszaj grzybnię i wlej do otworów, które przed chwilą zrobiłeś. Starannie rozmieść mieszankę po powierzchni drewna, a potem osłoń go przed wyschnięciem (np. przysypując ściółką). Także i tutaj musisz cierpliwie czekać, gdyż pień może rozkładać się nawet przez kilka lat.
Inne sposoby na usunięcie pnia
Jeśli masz spory pień i chcesz się go pozbyć jak najszybciej, spróbuj go wypalić. Najpierw zrób w nim kilka dziurek, po czym wlej do wszystkich z nich olej opałowy albo naftę. Nic nie rób z drewnem przez tydzień, a wtedy składnik palny lepiej zagłębi się w materiał. Później do każdej ze szczelin wsadź zapaloną zapałkę – odejdź pewnym krokiem, bo w tym momencie pień zacznie się palić. Powinieneś ochronić obszar dookoła pnia, aby nie miały do niego dojścia dzieci i zwierzaki. Nieustannie kontroluj cały proces spalania. Niekiedy trwa on parę dni, ale ostatecznie z drewna zostanie jedynie popiół.
Czytaj też: Ten kosmetyk przepędzi myszy z domu. Wystarczy spryskać zakamarki