Policjanci z Wolanowa w województwie mazowieckim zatrzymali kobietę, która nocą wkradła się do kościoła i ukradła m.in. artykuły liturgiczne. Zachowanie 37-latki nagrały kamery monitoringu, a za ten czyn grozi jej do pięciu lat więzienia.
Mundurowi z Wolanowa w ostatnich dniach otrzymali informację, że z jednego z kościołów zniknęły przedmioty. W zgłoszeniu wskazano, że skradziono pateny liturgiczne, pudełko na hostię, metalowe tace, kropidła czy pieniądze. Straty oszacowano na około 1,5 tys. złotych.
Funkcjonariusze od razu zajęli się sprawą i zabezpieczyli monitoring. Widać na nim było kobietę, która nocą wychodzi z kościoła. Mundurowi rozpoznali sprawczynię kradzieży i po kilku godzinach ją zatrzymali. Okazała się nią 37-letnia mieszkanka powiatu radomskiego.
Odzyskano skradzione przedmioty
Kobieta trafiła do aresztu, a w trakcie przeszukania znaleziono skradzione rzeczy w jej mieszkaniu. – Kobieta usłyszała zarzut kradzieży, a za przestępstwo to grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – tłumaczy Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.
Na ten moment funkcjonariusze policji nie przekazali jeszcze, w jakim celu kobieta postanowiła skraść właśnie te przedmioty. Niewykluczone, że jej celem były jedynie pieniądze, jednak stanowiły one jedynie część zabranych przez nią łupów ze świątyni.