Wrzosy zwykle kojarzą się z jesienią. To ładne i ciekawe rośliny, które mogą kwitnąć kilka miesięcy, a my możemy je podziwiać przez długi czas. Jednak wrzosy, tak jak każde inne rośliny ozdobne wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Duże znaczenie ma również nawadnianie. Wskutek nieumiejętnego podlewania krzaczki mogą błyskawicznie zmarnieć. Jak je podlewać? Mój wujek hoduje wrzosy już kilkanaście lat i co roku wyglądają zjawiskowo. Zapytałam go, co robi, że rośliny tak bujnie kwitną. Odparł, że zawsze ma na uwadze trzy zasady dotyczące podlewania. Jakie? Wszystko wyjaśniam.
Jak dbać o wrzosy?
Rośliny mają pewne warunki, którym trzeba sprostać, aby nie zmarniały. Pamiętaj, aby posadzić je w ziemi przepuszczalnej. Jednak unikaj takiej o pH zasadowym, a poza tym nie szukaj dla nich stanowiska zupełnie zacienionego. Kluczowe jest też podlewanie. Mój wujek od wielu lat trzyma się trzech zasad. W efekcie jego roślinki prezentują się celująco. Poradził mi jak je podlewać.
Nie każda woda nadaje się do podlewania wrzosów
W pielęgnacji wrzosów duże znaczenie ma jakość wody. Wujek podlewa rośliny tylko deszczówką, którą zbiera w pobliżu domu. Wszystko dlatego, że kwiaty niezbyt dobrze reagują na wodę kranową, a obecny w niej wapń jest dla nich toksyczny. Oprócz tego w zwykłej kranówce znajduje się sporo chloru, którego sadzonki nie znoszą. Zamiast wody deszczowej można użyć wody filtrowanej albo zagotowanej i schłodzonej. Warto wzbogacić ją o parę kropel cytryny, aby nieco zmodyfikować jej odczyn.
Prawidłowe podlewanie wrzosów to klucz do sukcesu
Kwiatów lepiej nie przelewać. Warto nawodnić je dopiero wtedy, gdy wierzchnia powłoka ziemi zupełnie przeschnie. Inaczej korzenie mogą zacząć gnić, a rośliny będą podatne na choroby grzybowe.
Również metoda podlewania ma znaczenie. Wrzosy najlepiej podlewać jedynie tuż nad glebą tak, by nie skropić kwiatów i liści. Zwilżone rośliny będą w większym stopniu narażone na atak grzyba, a późniejsza walka z nim może być trudna. Jeżeli zobaczysz, że liście zielenieją lub brązowieją, działaj natychmiast.
Czytaj też: Zmiel i wrzuć do doniczki z zamiokulkasem. Roślina wybuchnie nowymi liśćmi