Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Australii i Nowej Zelandii nie przebiega spokojnie. Grupa ponad 40 osób, które mówią o sobie „gorszy sort”, zakłóca spotkania głowy państwa. W Melbourne, gdzie prezydent Duda składał kwiaty, pojawiły się maskotki ubrane w koszulki z napisem „konstytucja”. Takie też stroje mają na sobie uczestnicy protestów.
– Wy sobie w Polsce śpicie, ale my protestujemy. Będziemy za was protestować tutaj w Sydney. Chcemy pokazać, jak bardzo jesteście dla nas ważni. Sydney z wami! Konstytucja! – mówią w wideo skierowanym do Polaków w ojczyźnie uczestniczki protestów.
Demonstracje, chociaż nieliczne, są jednak hałaśliwe i trudno ich nie zauważyć. Nie da się też ich przemilczeć, ponieważ zdjęcia z protestów z dopiskiem „Poland’s President Andrzej Duda visits Australia” poszły w świat, mają je już w swoich serwisach najważniejsze zagraniczne agencje prasowe.
– Polacy, zróbcie sobie wcześniejszą przerwę na lunch, wyjdźcie na kawę. Obserwujcie protesty. Będziemy protestować zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek – apelują uczestniczki demonstracji, zapowiadając ciągłe „umilanie” prezydentowi Andrzejowi Dudzie wizyty w Australii.
44 osoby na protescie w Melbourne w deszcz I zimno!! Dziękujemy!!! #melbournepolishprotest #PolishPresidentVisitToAustralia#sukcesyPAD #Konstytucja #podrozzycia #podrozzajedenusmiech pic.twitter.com/0jDYM1M2WQ
— Polish Community In Australia 🇵🇱🇦🇺 (@polish_in) August 19, 2018