Wczoraj późnym wieczorem w hucie szkła w Częstochowie konieczna była ewakuacja 85 osób. Przyczyną była groźna sytuacja na terenie hali zbiornika. Doszło do doszczelnienia zbiornika z kwasem solnym. Dwie osoby z uwagi na złe samopoczucie przetransportowano do szpitala.
Na szczęście w tej bardzo groźnej sytuacji nie doszło do tragedii, a wszystko dzięki błyskawicznej reakcji kierownictwa huty. Zdecydowano się bowiem na ewakuację, zanim jeszcze dotarli na miejsce strażacy. Jak doszło do wycieku? Na jeden z wózków widłowych znajdujących się w hali spadł pojemnik z kwasem. Niebezpieczna substancja natychmiast pokryła podłogę.
85 pracowników zdołało bezpiecznie opuścić groźny dla zdrowia teren. – Ewakuację zakładu zarządziło jego kierownictwo jeszcze przed przybyciem strażaków. Na miejsce skierowano specjalistyczną grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego – poinformował PAP rzecznik częstochowskiej straży pożarnej starszy kapitan Kamil Dzwonnik.
Wstępne ustalenia dotyczące zdrowia pracowników są pozytywne. Żadna z osób nie miała bezpośredniego kontaktu z substancją. Jedynie dwaj pracownicy zaczęli się uskarżać na złe samopoczucie. Są pod opieką lekarzy.