To się w piusce nie mieści! Papież Franciszek szokuje od samego początku swojego pontyfikatu, ale w ostatnich miesiącach nie daje o sobie zapomnieć. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Biskup Rzymu stawiał się w pozycji neutralnej. Po ostatnich słowa trudno już mówić o neutralności, a postawa Franciszka sprawia wrażenie stronniczości… względem Rosji. W ostatnich słowach papież podziękował Rosjanom „za ich sposób bycia”. Wspomniał też o dziedzictwie Piotra Wielkiego i Katarzyny Wielkiej. Ukraina żąda wyjaśnień.
W piątek, 25 sierpnia, papież Franciszek wziął udział w spotkaniu online z okazji Katolickiego Dnia Młodzieży w Petersburgu. Do młodych przemówił w języku hiszpańskim, a na koniec powiedział kilku słów po Włosku. Te wzbudziły największe kontrowersje – może nie wśród Rosjan, ale na Zachodzie już tak.
„Nie zapominajcie nigdy o waszym dziedzictwie. Jesteście dziećmi wielkiej Rosji; wielkiej Rosji świętych, króla, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego wielkiego imperium, o tak wielkiej kulturze i wielkim człowieczeństwie” – powiedział papież, wspominając m.in. o Carycy, która budowała swoje imperium m.in. kosztem unicestwienia Polski i Litwy. Dalej było już tylko gorzej.
„Nie rezygnujcie nigdy z tego dziedzictwa. Jesteście spadkobiercami Matki Rosji, idźcie z nią naprzód” – zagrzewał Rosjan Franciszek. „I dziękuję wam za wasz sposób bycia, za sposób, w jaki jesteście Rosjanami” – dodał.
„Wielkie imperium o (…) wielkim człowieczeństwie”. Papież znów schlebia Rosji
Jak podaje Agencja Reutera – przemówienie do rosyjskiej młodzieży zostało udostępnione przez Watykan, jednak nie w całości. Fragment po Włosku, kiedy papież wspominał dziedzictwo Rosji, zostało pominięte. Później jednak pojawiło się w Internecie. Słowa Franciszka spotkały się z gorączkową reakcją ukraińskich władz.
„Właśnie taką imperialistyczną propagandą, 'duchowymi podstawami’ i potrzebą ratowania ‘wielkiej Matki Rosji; Kreml usprawiedliwia zabijanie tysięcy Ukraińców oraz niszczenie ukraińskich miast i wsi” – napisał na Facebooku Oleg Nikolenko, rzecznik ukraińskiego MSZ, cytowany przez „polsatnews.pl”. „To bardzo niefortunne, że rosyjskie idee wielkopaństwowe, które w rzeczywistości są przyczyną chronicznej agresji Rosji, świadomie lub nieświadomie, pochodzą z ust papieża, którego misją, w naszym rozumieniu, jest właśnie otwarcie oczu rosyjskiej młodzieży na katastrofalny przebieg obecnego rosyjskiego przywództwa” – dodał.
Na słowa papieża zareagował także Arcybiskup Swiatoslaw Szewczuk – zwierzchnik Kościoła Katolickiego obrządku ukraińsko-bizantyjskiego. Stwierdził, że Franciszka papieża wywołały „wielki ból i zmartwienie”. Dodał, że takie stanowisko Biskupa Rzymu może przyczynić się do wzrostu „neokolonialnych ambicji kraju agresora”. Arcybiskup żąda od Watykanu wyjaśnień.