Od kilku dni mamy astronomiczną zimę. Jak na grudzień, temperatura jest wysoka, ale prognozy pogody wskazują, że w styczniu nadejdzie prawdziwa zima. Wiele gryzoni już dawno temu znalazło ciepłe schronienie, ale niektóre nadal błąkają się po okolicy. Możliwe, że zechcą wcisnąć się do twojego domu. Na pewno znajdą w nim pożywienie, które pomoże im przetrwać do wiosny. Jeśli nie chcesz mieć szkodników w swojej spiżarni, piwnicy czy kuchni, koniecznie poznaj ten patent na odstraszanie myszy i szczurów. Domowy straszak jest niezawodny i działa lepiej niż sklepowe trutki czy pułapki.
Jak odstraszyć myszy i szczury? Przygotuj dla nich zasadzkę z kukurydzy i cementu
Na patelnie wlej łyżkę oleju i wrzuć garść ziaren kukurydzy – praż pod przykryciem. Gdy otrzymasz popcorn, ściągnij patelnię z ognia i poczekaj, aż ziarna nieco ostygną. Potem pokrusz je rękoma na drobne kawałki i wrzuć do naczynia.
Odmierz 1 łyżkę stołową cementu i posyp nim rozdrobniony popcorn w misce. Dodaj 4 łyżki sody oczyszczonej i wszystkie składniki dokładnie wymieszaj. Najlepiej zamknij naczynie plastikowe pokrywką i energicznie nim potrząsaj. Późnej wyłóż mieszankę na płaski talerzyk.
Umieść straszak w miejscu, gdzie czają się myszy lub szczury. Gryzonie zwabi zapach prażonej kukurydzy, ale gdy zlecą się do „pożywienia” i zaczną połykać sodę oczyszczoną z cementem, ich przewód pokarmowy dozna szoku. Po takich nieprzyjemnych rewolucjach prędko nie zajrzą pod twój dach.
Inny sposób walki z myszami
Myszy i szczury mają bardzo dobrze rozwinięty zmysł węchu i na niektóre zapachy są szczególnie wyczulone. Nie lubią aromatu dziewanny, dzikiego rumianku, wrotyczu czy mięty. Dlatego możesz spryskać kąty w piwnicy olejkiem miętowym czy położyć w przewiewnym woreczku suszony kwiat wrotyczu. Równie skuteczny w walce z intruzami jest pewien kosmetyk do utrwalania fryzur.