Wypadek pod Białym Borem! 15-letni kierowca zginął na miejscu!

REKLAMA

Pod Białym Borem w miejscowości Kołtki w czwartek wieczorem doszło do wypadku. Kierowcą samochodu był 15-latek, który nie zapanował nad pojazdem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo.

Na miejscu zdarzenia pojawiła się straż pożarna. Auto znajdowało się w makabrycznym stanie, dlatego, aby wyciągnąć 15-latka z rozbitego samochodu, konieczne było użycie sprzętu hydraulicznego. Niestety kierowca samochodu zmarł na miejscu, nie udało się go uratować.

REKLAMA

Według wstępnych ustaleń policji wiadomo, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. 15-letni kierowca stracił kontrolę nad prowadzonym samochodem i podczas wychodzenia z zakrętu wypadł z drogi.

Śledczy badają szczegóły sprawy. Chcą dowiedzieć się między innymi, dlaczego 15-latek prowadził samochód i dlaczego miał do niego dostęp, a także czy nie był pod wpływem alkoholu.

REKLAMA

Podziel się: