W ogrodzie często gromadzą się niepotrzebne rzeczy, których prędzej czy później trzeba się pozbyć. Jednak odpady też czasami mogą się przydać. Można je wykorzystać na różne sposoby. Doskonałym przykładem są poobijane jabłka, które spadły z drzewa. Sądzimy, że do niczego nam się już nie przydadzą. Ale czy na pewno? Jeśli masz w ogródku hortensje, to opadłe owoce idealnie sprawdzą się jako odżywka. Jak ją przygotować?
Z opadłych jabłek zrób nawóz do hortensji
Jeśli chcesz, aby hortensja kwitła na bogato, usytuuj krzaczki na stanowisku słonecznym, koniecznie na żyznej ziemi. Pamiętaj, aby je nawozić.
Nawóz do tych roślin stworzysz z jabłek, które niedawno spadły z drzewa. Poobijanych owoców nikt nie zje z apetytem. Nie nadają się też na przetwory czy do szarlotki. Będą za to doskonałym kompostem dla roślin. Przyrządzając go samodzielnie w domu, dasz drugie życie odpadkom, a przy okazji nic się nie zmarnuje. Sprawdź, jak stworzyć odżywkę z jabłek do hortensji.
Jak przyrządzić odżywkę z jabłek?
Uszkodzone jabłka zbierz, przekrój na pół i przełóż do wiadra, a potem zalej wodą. Na 3 kg owoców przeznacz 1 litr wody. Odstaw mieszankę na 2 doby.
Potem wokół krzaczków hortensji wykop niewielki rowek (kilka cm) i wlej do niego ok. 7 litrów przygotowanej odżywki. Bruzdy przysłoń ściółką z trawy. Ekologicznym specyfikiem możesz dokarmiać swoje hortensje nawet do późnej jesieni.
Robiąc ten nawóz, wykorzystasz zalegające jabłka i poprawisz kondycję hortensji. Naturalna odżywka wesprze krzaczki, ale spektakularne efekty zauważysz dopiero w kolejnym sezonie – za rok. Rośliny będą miały niezliczoną ilość kwiatów.
Czytaj też: Uratuj zniszczone przez deszcz surfinie. Wystarczy 1 trik