Prokuratura zamierza postawić sekretarzowi generalnemu PO posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu pięć zarzutów korupcyjnych. Śledztwo toczące się w tej sprawie od 4 lat dotyczy nieprawidłowości w szczecińskim zarządzie melioracji.
Prokuratura Krajowa w Szczecinie prowadząca tę sprawę, wystąpiła do Sejmu o uchylenie immunitetu Gawłowskiemu. Natomiast agenci CBA przeszukują mieszkanie polityka w Warszawie. Chcą zabezpieczyć dokumenty, które mogą świadczyć o przestępstwie.
Gawłowski miał otrzymać 170 tys. zł od jednego z przedsiębiorców za protekcję w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji. Dzięki temu firma przedsiębiorcy wygrywała przetargi organizowane przez ZZM. Prokuratura podejrzewa również, że Gawłowski zachęcał przedsiębiorców do dawania łapówek urzędnikom w celu uzyskiwania wielomilionowych zamówień.
Oprócz Gawłowskiego zarzuty usłyszało ponad 30 osób, które tworzyły zorganizowaną grupę. Dzięki niej zachodniopomorskie firmy dostawały w zamian za przekazywane łapówki zlecenia np. na budowę wałów przeciwpowodziowych. Teraz przez śledczych sprawdzanych jest ponad 130 przetargów o wartości 600 milionów złotych.