Pamiętaj o trzech zasadach, a Twój dywan będzie puszysty jak nowy. To zapewni przede wszystkim przyjemne uczucie podczas chodzenia po nim. Reguły, które warto wziąć pod uwagę, są bardzo proste.
Dywany typu shaggy czy pluszowe są bardzo miękkie i puszyste. Zawdzięczają to długim włoskom. Nie dość, że takie tkaniny ładnie wyglądają, to miło się po nich chodzi. Niestety z biegiem czasu dywany nie są już takie jak dawniej. Runo zostaje pokryte kurzem czy innymi zanieczyszczeniami i po prostu zmienia swoją strukturę. Jak temu zapobiec?
Jak nie dopuścić do zadeptania dywanu?
Warto systematycznie trzepać dywany z długimi kosmkami. To właśnie pomiędzy nimi zbiera się najwięcej brudu, który także prowadzi do oklapywania włosia. Trzepiąc dywan, nie tylko go odświeżysz, ale przede wszystkim sprawisz, że runo odzyska swoją naturalną pozycję. Czynność tę wykonuj raz na 2-3 miesiące.
Inną ważną kwestią jest odkurzanie. Zawsze używaj gładkiej końcówki i staraj się nie przyciskać jej zbyt intensywnie do włosia. Ponadto nie korzystaj wtedy z maksymalnej mocy odkurzacza. Dywan odkurzaj co najmniej raz w tygodniu. Pamiętaj, aby włosie odkurzać w stronę, w którą jest zwrócone.
Ostatnia faza pielęgnacji dywanów pluszowych i typu shaggy to ich pranie. Ale nigdy do tego zabiegu nie używaj wody. Pranie wykonaj na sucho – przynajmniej raz na kwartał. W ten sposób usuniesz z dywanu plamy i przykrą woń. Najlepiej sięgnij po sodę oczyszczoną. Dokładnie posyp nią cały dywan i odczekaj kilka godzin. Soda przez ten czas rozpuści wszystkie plamy i pochłonie nieprzyjemny zapach. Na końcu sypki środek usuń przy pomocy odkurzacza. Jeśli nie masz w domu sody, weź skrobię ziemniaczaną albo specjalny proszek do prania na sucho.
Czytaj też: Przetrzyj tym meble. Kurz zniknie na dobre i nie będzie osiadał.
