Zderzenie motocykli w Dębinie w gminie Kleszczów w woj. łódzkim. Policja ustaliła, że obie maszyny nadjeżdżały z dużą prędkością z przeciwnych stron. Jedna z nich spłonęła, obie zostały roztrzaskane. Motocykliści zmarli mimo, że akcja reanimacyjna na miejscu zderzenia trwała około 40 minut.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 15:00 na obwodnicy Kleszczowa. Ze wstępnych informacji policji wynika, że motocykle zderzyły się na zakręcie. Kierowcy prawdopodobnie jechali z dużą prędkością naprzeciw siebie. Wskutek zderzenia jeden z motocykli marki Suzuki stanął w płomieniach, a drugi został rozbity na drobne części.
– Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący motocyklami marki Suzuki jechali drogą z przeciwnych stron. Mijając się na łuku drogi doprowadzili do czołowego zderzenia pojazdów. W wyniku wypadku obaj motocykliści mimo akcji reanimacyjnej ponieśli śmierć na miejscu – powiedziała Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
„Obaj mieszkali w Kłobucku w województwie śląskim” – powiedziała nadkomisarz Iwona Kaszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie. W wyniku zderzenia obie maszyny zostały zniszczone. Na podstawie zabezpieczonych na miejscu zdarzenia śladów policjanci ustalają teraz dokładne okoliczności i przebieg tego tragicznego wypadku drogowego. W oficjalnym komunikacie policja zaapelowała do miłośników jednośladów „o zachowanie rozwagi i ostrożności”.
To kolejny wypadek w gminie Kleszczów. Dwa tygodnie wcześniej zginął tam 25-letni motocyklista, który zderzył się w pobliżu tego samego miejsca z wykonującym manewr zawracania Fiatem Panda.