Sansewieria nazywana jest rośliną ze stali, mimo to jej liście mogą czasem usychać. Jest prosta w uprawie i nawet wybaczy nam zaniedbanie. Jednak wciąż wielu ludzi ma kłopoty z utrzymaniem wężownicy w nienagannym stanie. Sprawdź, jak odratować sadzonkę, która marnieje w oczach. Dzięki tej metodzie zacznie szybko zawiązywać nowe liście.
Dlaczego liście wężownicy usychają? Najpowszechniejsze błędy w uprawie
Sansewieria nie jest zbyt kapryśna. Toleruje wiele naszych błędów, ale czasami może się zdarzyć, że jej liście usychają, przez co sadzonka nie wygląda już tak elegancko. Dlaczego wężownica marnieje? Oto najczęstsze błędy:
-niewystarczająca ilość wody,
-nadmierne podlewanie,
-niewłaściwe stanowisko,
-zbyt kwaśna ziemia,
-deficyt substancji pokarmowych.
Patent na odratowanie wężownicy. Przygotuj specjalną odżywkę
Gdy z wężownicą nie dzieje się dobrze, to powinieneś na początku przyjrzeć się korzeniom. Sam musisz ocenić, czy nie przyda się jej zmiana podłoża. Zgniłe fragmenty rośliny oczywiście usuń. Gdy stwierdzisz, że sansewieria została przelana, a jej korzeni nie da się przywrócić do życia, to wcale się tym nie przejmuj. Utnij zdrowy fragment liścia, a potem ulokuj go w wodzie. Po kilku tygodniach z pewnością wyrosną z niego nowe korzonki.
Jeśli jednak wężownica jest zdrowa, to najprawdopodobniej ma niedobór substancji pokarmowych i przez to pogarsza się jej kondycja. Domowa odżywka na bazie pestki awokado szybko postawi ją na nogi. Pestka i tak przeważnie trafia do kosza, więc na przygotowanie specyfiku nie wydasz ani grosza. Zrobisz go bardzo łatwo. Rozdrobnij pestkę na tarce, a potem umieść w blenderze. Zalej ją litrem wody i wszystko miksuj. Uzyskanym środkiem możesz już podlewać sansewierię raz na 30 dni. Dostanie zastrzyk potrzebnych minerałów i będzie rosła że zdwojoną siłą.
Czytaj też: Ten błąd w pielęgnacji kaktusa popełniamy najczęściej. Zobacz, jak go uniknąć