Sałata jest jednoroczną rośliną o niewielkich wymaganiach pielęgnacyjnych i pokarmowych. Można ją uprawiać zarówno w przydomowym warzywniku, jak i w pojemniku na balkonie. Liście rosną dość szybko, a więc można doczekać się rychłych plonów. Sałata jest zdrowa i smaczna, stanowi też dodatek do wielu przekąsek i potraw. Jeśli w tym roku chcesz wyhodować w ogrodzie wielkie główki, koniecznie poznaj ten trik.
Jakie warunki preferuje sałata?
Sałata lubi ziemie próchnicze i lekkie. Aby pobudzić jej wzrost, warto spulchniać podłoże. Ponieważ sałata uwielbia wilgoć, to trzeba ją często podlewać, zwłaszcza latem. Ale z ilością wody nie można przesadzić, bo zgnije. Dla sałaty najlepsza temperatura do rozwoju wynosi 15-20°C. Taka właśnie zwykle panuje w szklarniach, dlatego pod osłonami będzie lepiej się rozwijać, niż pod gołym niebem – w warzywniku. Poza tym w foliach liście są zabezpieczone przed niesprzyjającą aurą. Grad czy obfite opady deszczu nie zniszczą wątłych liści.
Co jest potrzebne sałacie do rozwoju?
Na początku wzrostu roślina potrzebuje azotu i wapnia. Pierwszy z pierwiastków przyspiesza jej rozwój, a drugi umacnia liście i chroni je przed zniekształceniem. Przy deficycie wapnia główki mogą urosnąć małe i gorszej jakości.
Czym nawozić sałatę?
Wykorzystaj nawóz, najlepiej naturalny. W tym celu możesz sięgnąć po skorupki jajek, które zawierają rekordowe ilości wapnia. Przepis na nawóz jest banalny, wystarczy skorupki zmielić na proszek i to wszystko. Otrzymany nawóz należy wrzucać do wgłębień w czasie sadzenia sałaty. Dzięki temu młoda roślina będzie miała wapnia pod dostatkiem.
Sałatę warto też wzmocnić popiołem drzewnym. Należy go rozrzucić między rzędami sałaty – zaopatrzy podłoże w substancje odżywcze i dodatkowo odpędzi największych wrogów sałaty, czyli ślimaki. Popiół najlepiej stosować po deszczu. Wilgoć ucisza jego moc.
Naturalne nawożenie sałaty powyższymi środkami jest bardzo opłacalne. Liście rosną błyskawicznie i w mocnym zagęszczeniu. Ponieważ stosujesz naturalne nawozy, nie musisz już używać chemicznych oprysków ani innych komercyjnych nawozów. Sałaty nie ruszają szkodniki (ślimaki), więc plonów zbierzesz więcej.
Czytaj też: Częstuję młode pomidory tą odżywką. W sezonie obrodzą jak szalone
Obserwuj nas w Google News
