– Dziś odchodzę z Prawa i Sprawiedliwości – powiedział poseł Lech Kołakowski. Powodem jego odejścia z partii Prawa i Sprawiedliwości ma być forsowanie poprzez jej kierownictwo ustawy, tzw. piątki dla zwierząt – pakietu przepisów, które dotyczą dobrostanu zwierząt.
W rozmowie z RMF FM, Lech Kołakowski oznajmił, że wraz z nim z partii ma zrezygnować „grupa kilku osób”.
Rozmawiamy o nazwie koła. Do utworzenia koła potrzeba przynajmniej trzech posłów.
Odejścia z partii PiS mogą spowodować, że klub straci większość w Sejmie. Dzisiaj (razem z Kołakowskim) grupa łącznie liczy 235 posłów, a większość to 231.
Kołakowski stwierdził, że PiS może utracić większość.
Jeżeli dojdzie do rejestracji koła, prawdopodobnie PiS utraci większość.
Poseł wspomniał także o „piątce dla zwierząt”.
Kluczową przyczyną jest ustawa tzw. piątki dla zwierząt. Nie godzę się z zapisami tej ustawy. Faktycznie to jest bubel prawny.
Posła Kołakowskiego zapytano także o to, czy w grupie osób, które również planują odejść z partii PiS jest m.in. Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa.
Zapraszamy innych parlamentarzystów do wejścia do koła.
Na początku listopada, portal Interia poinformował, że Jan Krzysztof Ardanowski – jeden z przeciwników „piątki dla zwierząt” miał w planach założenie koła poselskiego. W rozmowie z dziennikarzem Interii, Jakubem Szczepańskim powiedział:
Szefostwo musi pójść po rozum do głowy. Jeżeli dojdzie do utraty większości w Sejmie, winne będzie tylko i wyłącznie kierownictwo PiS.