Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w czwartek powództwo Prawa i Sprawiedliwości przeciwko znanemu prawnikowi i filozofowi prof. Wojciechowi Sadurskiemu. Pozew został złożony przez partię Jarosława Kaczyńskiego po tym, jak prawnik przyrównał PiS do grupy przestępczej.
W listopadzie 2018 roku Sadurski, który jest między innymi wykładowcą w Europejskim Instytucie Uniwersyteckim we Florencji, napisał na Twitterze o Marszu Niepodległości 11 listopada: „Żaden przyzwoity człowiek nie powinien iść w paradzie obrońców białej rasy, którzy na chwilę schowali swe falangi i swastyki, w zmowie ze zorganizowaną grupą przestępczą PiS”, podkreślił w poście.
Rok później PiS pozwało Sadurskiego, domagając się od prawnika 20 tys. złotych.
„W ocenie każdego odbiorcy, rozsądnie i logicznie rozumującego, pozbawionego uprzedzeń, nieskłonnego do wyrażania skrajnych opinii, porównanie legalnie działającej partii politycznej do zorganizowanej grupy przestępczej stanowi jedno z najcięższych oskarżeń, mających na celu zdyskredytowanie, pomówienie oraz przypisanie cech powszechnie uznawanych za niegodziwe”, stwierdzono w pozwie.
Warszawski sąd okręgowy oddalił jednak wniosek PiS. Odnosząc się do wydanego orzeczenia, mec. Michał Wawrykiewicz, jeden z obrońców prof. Sadurskiego, podkreślił, że „sąd uznał za dopuszczalne prawo do tak mocnej krytyki partii rządzącej”.
Wyrok jest nieprawomocny.
❗️Klęska PiS w procesie z prof.@WojSadurski
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo partii, której nie podobało się, że profesor porównał sposób jej działania do funkcjonowania zorganizowanej grupy przestępczej. pic.twitter.com/SqCi0EBhsb
— Ewa Ivanova (@EwaIvanova) June 18, 2020