Amerykański ochotnik, który walczył po stronie Ukrainy w obronie przed rosyjskim najeźdźcą James Vasquez wraca do USA. Żołnierz w drodze powrotnej zatrzymał się w Warszawie i wystosował apel do „odważnych” internautów.
W ostatnich tygodniach 47-letni żołnierz zamieszczał w sieci liczne filmy, na których widać było walki w Ukrainie. Wielokrotnie pokazywał zniszczony sprzęt, a także dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wojny.
Vasquez może się poszczycić olbrzymim doświadczeniem. Dwukrotnie był w Iraku i raz w Afganistanie. Ma czwórkę dzieci i obiecał swojej żonie, że w Ukrainie spędzi maksymalnie dwa miesiące. Przez kilkoma dniami faktycznie udał się w drogę powrotną.
Pomiędzy przesiadkami Vasquez w nocy ze środy na czwartek zatrzymał się w Warszawie, skąd wyleciał do Stanów Zjednoczonych. Weteran amerykańskiej armii przebywał w hotelu Polonia Palace przy al. Jerozolimskich.
– Jestem w pokoju 414 w Polonia Palace w Warszawie. Jutro wracam do domu. Jeśli ktoś z Was, teoretycznych twardzieli, ma ochotę na rozmowę, to macie szansę. Macie pięć godzin. Spotkamy się na dole – napisał na Twitterze.
https://twitter.com/jmvasquez1974/status/1527063553169293312