28-latka brutalnie zamordowana i poćwiartowana. Policja nadal szuka części ciała

Popularna modelka zamordowana. Jej nogi znaleziono w lodówce
fot. Pixabay

Policja w dalszym ciągu poszukuje fragmentów zwłok znanej modelki, która została brutalnie zamordowana. Jej nogi znaleziono w lodówce, a resztę części ciała – które udało się odnaleźć – odkryto w garnkach. Do tej pory śledczy nie zdołali znaleźć głowy ofiary. W związku z tragicznym morderstwem zatrzymano trzy osoby.

REKLAMA

Jak podaje agencja Reutera, powołując się na policję z Hongkongu – w związku z morderstwem sławnej modelki Abby Choi zatrzymany trzy osoby, dwóch mężczyzn oraz kobietę.

31- i 65-latek zostali oskarżeni o zamordowanie kobiety, a 63-letniej zatrzymanej zarzucono utrudnianie śledztwa. W poniedziałek cała trójka oskarżonych stanęła przed lokalnym sądem.

REKLAMA

Niekompletne zwłoki Abby Choi znaleziono w ubiegły piątek w hongkońskiej dzielnicy Tai Po, po kilkudniowych poszukiwaniach. Zaginięcie kobiety zgłosiła zaniepokojona rodzina, z którą Choi miała się spotkać, ale na spotkanie nigdy nie dotarła. Od tamtego momentu nie dawała znaków życia.

Brutalne morderstwo 28-letniej modelki. Jej ciało rozczłonkowano

Ciało kobiety zostało rozczłonkowane, a jego części ukryto w różnych sprzętach domowych. Nogi ofiary znajdowały się w lodówce. Inne członki ukryto w garnkach. Policja jest w trakcie poszukiwań reszty ciała, gdyż nie wszystkie jego części udało się odnaleźć. Brakuje m.in. głowy zamordowanej Choi, a także jej torsu i dłoni.

REKLAMA

„W środku znaleźliśmy przedmioty, które posłużyły do rozczłonkowania ciała: maszynki do mielenia mięsa, piłę łańcuchową, tasak, płaszcze przeciwdeszczowe, rękawice oraz maski” – podała lokalna policja.

Lokal, w którym odnaleziono rozczłonkowane ciało Abby Choi został najprawdopodobniej wynajęty w celu jej zamordowania i poćwiartowania.

REKLAMA

Abby Choi był znaną w internecie influencerką oraz modelką. Jej zdjęcia opublikowano na okładkach takich magazynów, jak m.in. „L’Officiel Monaco”, „Elle”, „Vogue” czy „Harper’s Bazaar”.

Udostępnij: