Do bulwersującego skandalu doszło w Grudziądzu. Lekarze w trakcie badań 6-miesięcznego Brajana nie mieli wątpliwości, że dziecko regularnie było bite. Teraz 18-letniej matce wcześniaka grożą bardzo poważne konsekwencje.
„Super Express”, powołując się na słowa jednego z policjantów przekazał, że dziecko trafiło do szpitala przed kilkoma dniami. Lekarze od razu dostrzegli na jego ciele siniaki i nie mieli wątpliwości, że wcześniak był bity. Co więcej, nie była to jego pierwsza wizyta w placówce.
18-letnia matka została zatrzymana
Pierwsze niepokojące sygnały miały miejsce w styczniu, kiedy to jedna z kobiet, która znajdowała się w sali z matką Brajanka przekazała lekarzom, że 18-latka „nie zajmuje się dzieckiem, tylko na nie krzyczy i nie dba o nie”.
– Julia nie miała jeszcze 18 lat, gdy urodziła w sierpniu 2023 roku Brajana. Wcześniej, w styczniu 2022 roku urodziła Alana. Ślub z ojcami swoich dzieci wzięła po urodzeniu drugiego syna – czytamy w artykule.
Po kolejnej wizycie w szpitalu, policjanci od razu zatrzymali rodziców chłopca. Ciosy miała wyprowadzać 18-letnia matka. – Matka chłopca usłyszała zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek – przekazał „Super Expressowi” aspirant Łukasz Kowalczyk, rzecznik prasowy policji w Grudziądzu.