Niemcy odwracają się od Merkel! Mają dość polityki migracyjnej rządu!

Rząd Angeli Merkel coraz bardziej traci poparcie. Respondenci najnowszego sondażu „Deutschlandtrend” dla telewizji ARD uważają, że nie interesuje się on w ogóle troskami obywateli związanymi z napływem migrantów. Takiego zdania była prawie połowa ankietowanych. Na wschodzie kraju negatywnie o polityce rządu w Berlinie wypowiedziało się dwie trzecie pytanych.

Niezadowolenie z postawy władz pogłębiły jeszcze ostatnie zamieszki, do jakich doszło na tle migracyjnym w Chemnitz. Po nich szef niemieckiego MSW stwierdził, że to właśnie migracja jest „matką wszystkich problemów politycznych w kraju”.

Z sondażu wynika, że Niemcy wypowiadają się w miarę pozytywnie jedynie w odniesieniu do realizowanego przez rząd programu opieki nad uchodźcami. Zyskał on poparcie 43 proc. respondentów, a 50 proc. wyraziło się o nim krytycznie.

O wiele gorsza okazała się ocena innych działań podejmowanych w stosunku do migrantów. Zdaniem 69 proc. uczestników badania „Deutschlandtrend”, integracja ludności napływowej w społeczeństwie i na rynku pracy nie jest udana. Tylu samo respondentów uznało, że niewystarczająca jest polityka zapobiegania przemocy i przestępczości ze strony migrantów. Aż 83 proc. skrytykowało też obecną, zbyt liberalną politykę deportacji cudzoziemców z Niemiec.

Nie dziwi więc, że już ponad dwie trzecie respondentów jest niezadowolonych z pracy rządu Angeli Merkel. 78 proc. uważa, że rząd reaguje niezdecydowanie i nie podejmuje jednoznacznych decyzji. Tego zdania są zarówno zwolennicy partii opozycyjnych, jak i partii rządzących.

Odzwierciedleniem tego trendu jest zmiana preferencji wyborczych i coraz większy wzrost poparcia dla antyimigranckiej AfD. Z badania „Deutschlandtrend” wynika, że obecnie na partie chadeckie CDU/CSU zagłosowałoby 29 proc. wyborców, czyli o 4 proc. mniej niż w wyborach w 2017. Na drugim miejscu utrzymało się SPD z poparciem 18 proc., co oznacza spadek o 2,5 proc. Z liczących się sił politycznych wzrost popularności uzyskały: AfD, na którą zagłosowałoby dziś 16 proc. głosów, czyli o 3,5 proc. więcej niż w ubiegłorocznych wyborach, oraz Zieloni z poparciem 14 proc. respondentów, dla których poparcie wzrosło o 5 proc.