Prezydent Słupska Robert Biedroń, który nie ubiega się o reelekcję i myśli o wejściu do krajowej polityki, zlecił przeprowadzenie sondażu dotyczącego preferencji wyborczych najmłodszych wyborców w wieku 18–24 lata. Wyniki ankiety są bardzo dobre dla partii Jarosława Kaczyńskiego, obiecujące dla nowej inicjatywy politycznej Biedronia i fatalne dla Platformy Obywatelskiej.
W badaniu przeprowadzonym na panelu Ariadna w dniach 12–15 października zadano tylko jedno pytanie: „Wyobraź sobie, że w najbliższych wyborach parlamentarnych startują poniższe partie. Na którą partię polityczną z poniższej listy (oddałbyś/oddałabyś) swój głos, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę?”.
Okazuje się, że najmłodsi wyborcy w przytłaczającej większości głosowaliby na prawicę. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w październiku, to Prawo i Sprawiedliwość wybrałoby 38 proc. głosów osób z grupy wiekowej 18–24 lata. Po 11 proc. uzyskałyby ugrupowania Kukiz’15 oraz Ruch Narodowy. Na partię Wolność Janusza Korwin-Mikkego zagłosowałoby 9 proc. respondentów. Łączne poparcie tych czterech partii, uznawanych za mniej lub bardziej prawicowe, wynosi aż 69 proc. wśród najmłodszych Polaków!
Czy na jeszcze jakieś ugrupowania, poza prawicowymi, zagłosowaliby młodzi wyborcy? Partię, którą ma założyć w lutym 2019 roku Robert Biedroń, wskazało 12 proc. z nich. Jest to bardzo dobry wynik jak na inicjatywę polityczną, która jest dopiero w planach. Jak pokazuje sondaż, jest to też najpoważniej traktowana obecnie oferta przez tych młodych wyborców, którzy mają poglądy lewicowe i liberalne.
Nie identyfikują się oni za to prawie wcale z partiami opozycyjnymi. Tylko 5 proc. wyborców poniżej 24 roku życia oddałoby oddać swój głos na PSL. Z kolei Koalicja Obywatelska, czyli połączone siły Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, przekonałaby do siebie jedynie 2 proc. młodych wyborców. W najmłodszej grupie Polaków nie mają też czego szukać takie lewicowe partie jak SLD i Razem. Obie formacje mają 0 proc. poparcia wśród dorosłych osób, które nie ukończyły jeszcze 24 lat.
– Sondaż pokazuje, że młodzi szukają nowych twarzy w polityce. Nawet wynik PiS-u wpisuje się w ten trend, bo w kampanii samorządowej stawiają na nowe twarze – Jaki, Wassermann, Płażyński. Prawica dominuje, bo młodych przyciąga do niej sprzeciw wobec bezradności polityków z pierwszych stron gazet. Nie proponuje jednak nic poza krytyką – komentuje wyniki badania w rozmowie z Fakt24 Robert Biedroń.
Zdaniem polityka, najmłodsi Polacy są dziś najbardziej narażeni na bezrobocie i nie mają szans na szybkie usamodzielnienie się. – Według danych UE aż 70 proc. z nich mieszka z rodzicami, często nie z własnej woli. Po prostu nie stać ich nawet na wynajęcie pokoju. Pracują za najniższe pensje, albo wręcz na bezpłatnych stażach, byle tylko mieć jakąś szansę na przyszłość. Czy ktokolwiek z nimi o tym rozmawia, czy ktokolwiek proponuje rozwiązania? – wypomina politykom Biedroń.