– Wyniki wyborów samorządowych pokazują, że ze strony partii rządzącej powinna być poważna obawa o wynik wyborów do parlamentu – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej marszałek senior i lider partii Wolni i Solidarni Kornel Morawiecki. Jak ocenił polityk, rezultat zakończonych w niedzielę wyborów samorządowych może świadczyć o „objawach słabnięcia PiS, jeżeli chodzi o możliwości wyborcze”.
Morawiecki stwierdził, że wcale nie jest dziś oczywista wygrana PiS w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. – Ja się tego obawiam, żeby rządy nie zmieniły się na takie, jakie były za premiera Donalda Tuska, bo uważam, że obecne rządy są bardziej solidarne, bardziej sprawiedliwe. Istnieje obawa o zmianę kursu na ten bardziej liberalny, kapitalistyczny i drapieżny. I to jest zły objaw tych wyborów – wyznał marszałek senior.
Na pytanie, dlaczego premierowi Mateuszowi Morawieckiemu nie udało poszerzyć elektoratu PiS i pozyskać wyborców z dużych miast, szef Wolnych i Solidarnych odparł, że obecna sytuacja znacznie różni się od tej z 2015 roku.
– Tak jak w kampanii parlamentarnej hasło z PiS-em było „za zmianą”, tak teraz to hasło jest już trochę jakby obciążeniem. Nie jest już hasłem idącym na nadzieje Polaków, bo Polacy są już trochę zmęczeni rządami PiS-u. Pewne reformy idą za wolno. Reforma sądownicza absolutnie się ślimaczy. Mamy też bardzo duże opory ze strony Unii Europejskiej. To jest bardzo złożony proces, może dlatego mu się nie udało przekonać – ocenił Kornel Morawiecki, odnosząc się do porażki PiS w miastach.