Uśmiechasz się do lustra i dostrzegasz, że twoje zęby są pokryte żółtymi przebarwieniami i nie są już tak białe, jak dawniej? Spokojnie, możesz temu zaradzić. Wystarczy, że zainwestujesz w dobrą pastę wybielającą wzbogaconą o składniki aktywne. Jest ona w stanie wybielać szkliwo nawet o kilka tonów, poza tym zwalczy wszelkie przebarwienia i nie uszkodzi szkliwa. Kosztuje nie więcej niż 13 zł, więc tym bardziej warto się w nią zaopatrzyć.
Śnieżnobiały uśmiech odejmuje lat, dodaje odwagi i sprawia, że twarz staje się promienna. Jeśli marzysz o mocno białych zębach, dbaj o nie i zainwestuj w bezpieczną i skuteczną pastę. Dzięki niej będziesz czarować wspaniałym uśmiechem jak gwiazda z Hollywood.
To normalne, że z czasem zęby tracą biały odcień i często kumuluje się na nich osad. Na ten stan wpływa wiele czynników. Palenie tytoniu, regularne picie herbaty, kawy i czerwonego wina, a nawet jedzenie niektórych produktów spożywczych (np. kurkumy) sprzyja powstawaniu przebarwień na szkliwie. Zła higiena jamy ustnej też ma w tym swój udział. Dlatego, zamiast stać w miejscu i czekać na rozwój sytuacji, zacznij działać, jeśli zależy ci na rozwikłaniu problemu. Na szczęście branża kosmetyczna i farmaceutyczna wciąż się rozwijają, a producenci oferują nam coraz to więcej „magicznych” specyfików do higieny i pielęgnacji jamy ustnej. Niektóre z nich to prawdziwe diamenty – dosłownie!
Będziesz mógł bez obaw spożywać barwiące pokarmy i popijać „małą czarną” o poranku, a wieczory spędzać z lampką czerwonego wina. Twój uśmiech i tak pozostanie śnieżnobiały. Wszystko dzięki odkrywczej paście do zębów wzbogaconej w bioaktywne substancje, które rozbijają żółty nalot i kamień nazębny w okamgnieniu. Pasta zawiera m.in. pył diamentowy, działający jak polerka na zęby.
Pasta do zębów z diamentowym pyłem:
» jest bezpieczna dla szkliwa i dziąseł;
» usuwa kamień nazębny i działa bakteriobójczo;
» neutralizuje nawet najtrwalsze przebarwienia;
» wybiela zęby już po tygodniowej kuracji (przy stosowaniu 2 razy/dobę).
Czytaj też: Wyjmij z lodówki 1 sztukę. Wymiata sińce pod oczami jak Photoshop
